Mają szwajcarski rodowód i są silnie powiązane z lotnictwem. Ale zegarki Glycine to również modele nurkowe, militarne oraz klasyczne. Precyzja chodu, nietuzinkowe wzornictwo i ciekawa historia w tle czynią z tych czasomierzy produkt godny uwagi. Dobra wiadomość jest taka, że na rynek trafiły nowości sygnowane logo Glycine. Zegarki nadal utrzymane w surowym, męskim klimacie, ale ich kolorystyka naprawdę zachwyca.
Mówią, że sukces ma wielu ojców, chociaż w tym przypadku fakty są takie, że ojciec jest tylko jeden. A jest nim szwajcarski inżynier, Eugene Meylan, który na zawsze odmienił świat zegarków tworząc automatyczny mechanizm. Biorąc pod uwagę taką osobistość trudno mieć jakiekolwiek wątpliwości, że zegarki Glycine to precyzja i najwyższa jakość.
Dziś szwajcarskie zegarki Glycine to nie lada gratka dla mężczyzn, którzy cenią sobie szwajcarską trwałość. Marka jest dosyć mocno zakorzeniona w lotnictwie, dlatego też zegarki Glycine są bardzo wytrzymałe. Muszą bowiem sprostać niełatwym warunkom, jakie panują podczas lotu. Ale zegarki męskie Glycine to również zegarki o klasycznym oraz nowoczesnym designie.
Na chwilę obecną gamę zegarków Glycine wzbogaciło pięć nowych modeli. Wspólny mianownik? Mechanizmy automatyczne. Aż cztery z nich to udana, kolorystyczna zabawa modelem Glycine Combat SUB 42 oraz Combat SUB 42 Vintage. Ich design, jak na typowe divery przystało, to masywna, odporna na ciśnienie bransoleta ze stali nierdzewnej (chociaż jeden z modeli Combat SUB 42 Vintage jest oferowany również na silikonowym pasku) oraz koperta wyposażona w obrotowy pierścień. Ten ostatni bywa dla nurków na wagę złota, pomaga bowiem odmierzać czas spędzony pod wodą, a co za tym idzie, ilość pozostałego tlenu w butli. Modele te zwracają uwagę także złotymi dodatkami w postaci wskazówek czy też koronki. Aby zapewnić lepszą widoczność w odmętach oceanów, producent zadbał, aby zegarki Glycine posiadały na godzinie 12-stej punkt wypełniony zieloną Super-LumiNovą, podobnie zresztą jak indeksy godzinowe oraz wskazówki.
Jeżeli zegarek dla nurków, to musi być wodoszczelny. Męskie zegarki Glycine pod tym względem stają na wysokości zadania, pozostają bowiem wodoszczelne aż do 200 metrów. Każdy z tych modeli posiada również 25 kamieni i rezerwę chodu. Całość przykryta szkłem szafirowym z potrójnym, wewnętrznym antyrefleksem. Diver Glycine dostępny jest w ciekawych wariantach kolorystycznych zatem każdy znajdzie propozycję dla siebie. Te same parametry, oraz dodatki, posiada również model Glycine Combat 6 Vintage będący nowością, ale o zupełnie innym designie.
To propozycja dla miłośników bardziej militarnego stylu. Warto wspomnieć, że wszystkie specjalne edycje powstają właśnie na bazie modeli Combat Vintage. Producent pozostaje wierny tej serii od lat, ale trudno się dziwić, w końcu zegarki Glycine są silnie związane ze światem wojska. Model Combat 6 Vintage GL0272 to zegarek na pasku z miękkiej, naturalnej skóry. Ten, oraz tarcza zegarka, zostały utrzymane w bardzo ładnym odcieniu zieleni. Koperta jest znacznie delikatniejsza, niż ww. zegarkach typu SUB, a sama tarcza jest czysta i czytelna.
Na uwagę zasługuje szklany dekiel, przez który można podglądać pracę serca zegarka, jakim jest automatyczny mechanizm Cal 224. Całość w wojskowym klimacie zatem to doskonały zegarek dla wszystkich panów, którzy lubią tego typu styl.
Zegarki Glycine konsekwentnie zdobywają uznanie na całym świecie. Mając status zegarków szwajcarskich, automatyczny mechanizm oraz ciekawy design czynią je propozycją dla wszystkich, którzy oczekują najwyższej jakości za nieco bardziej rozsądną cenę. Dobra wiadomość jest taka, że zegarki Glycine posiadamy teraz w letniej promocji.
Ceny niektórych modeli są obniżone o 25% a nawet 30%. W najbliższym czasie trudno będzie o lepszą okazję do zakupu tak dobrego i trwałego zegarka.
