GLYCINE Airman 42 Double Twelve GL0176
W 1953 roku miała miejsce premiera modelu AIRMAN, którego koncepcja zrodziła się na pokładzie samolotu DC4, lecącego z Bangkoku w Tajlandii do Kalkuty w Indiach. Tak niezwykłe miejsce (pokład przemieszczającego się aeroplanu) okazało się idealnym studiem projektowym. Samymi zaś projektantami Airmana byli piloci owego DC4 oraz Sam Glur, ówczesny dyrektor sprzedaży Glycine. Kluczowe elementy zegarka męskiego miał stanowić automatyczny mechanizm, 24-godzinne wskazanie czasu, druga strefa czasowa oraz indeksy ze świecącej w ciemnościach luminowy. W niektórych modelach zastosowano innowacyjny system „stopsekundy” zwany „kack system” służący do dokładnego ustawiania czasu. Glycine Airman spotkał się z entuzjastycznym odbiorem klientów i w latach 50tych oraz 60tych XX w. masowo zasiliły armię amerykańską także podczas wojny w Wietnamie. Ciekawostką było umożliwienie oprócz odczytu czasu lokalnego odczyt czasu światowego, co było związane z coraz większą popularnością podroży lotniczych. Cechą charakterystyczną tego zegarka Glycine była rownież siatkowana jedna z koronek, dla odróżnienia jej w ciemności. Airman odbył także podroż w kosmos. Otóż astronauta Charles ( Pete ) Conrad zabrał Airmana w lot na orbitę w programie Gemini 5 w 1965 i potem Apollo 12 w 1969 r. Miarą sukcesu AIRMANA jest stała obecność od 1953 r. zegarków automatycznych tej linii w ofercie Glycine.