Zegarki Rosefield

Zegarki Rosefield to połączenie minimalistycznego holenderskiego designu ze współczesną estetyką Nowego Jorku. Wszystkie serie zegarków podkreślają kobiecy wygląd.
Najbardziej znane i pożądane kolekcje zegarków damskich to: The West Village- delikatne koperty na paskach ozdobionych łańcuszkiem, The Tribeca- płaskie 33mm koperty na skórzanych paskach, The Boxy- kwadratowe koperty na paskach i bransoletach.
Kobieta nosząca zegarek ROSEFIELD’a jest nonszalancka, zbuntowana, wyjątkowa i z charakterem.
Rosefield to młoda marka prezentująca kwarcowe zegarki zainspirowane Amsterdamem i Nowym Jorkiem. Są stylowe i jednocześnie uniwersalne. Firma tworzy zegarki odpowiadające obecnym trendom modowym, gdzie klasyka przenika nowoczesność a forma przenika funkcję. A przede wszystkim gdzie Amsterdam spotyka się z Nowym Jorkiem.
W skrócie, zegarki Rosefield stanowią wyraz uznania dla niesamowitych wrażeń, energii i idei wolnego myślenia typowych dla obu wielkich miast.
Zespół Rosefield ceni na równi jakość i design. Materiały wysokiej jakości są podstawą działalności. Zegarki posiadają wytrzymały japoński kwarcowy mechanizm, a ich paski wykonane są z prawdziwej skóry lub nierdzewnej stali. Cienkie i eleganckie koperty idealnie pasują do ręcznie szytych skórzanych pasków, które możemy łatwo zmieniać i dobierać zegarek do stroju.
Zegarki Rosefield to połączenie minimalistycznego holenderskiego designu ze współczesną estetyką Nowego Jorku. Wszystkie serie zegarków podkreślają kobiecy wygląd.
Najbardziej znane i pożądane kolekcje zegarków damskich to: The West Village- delikatne koperty na paskach ozdobionych łańcuszkiem, The Tribeca- płaskie 33mm koperty na skórzanych paskach, The Boxy- kwadratowe koperty na paskach i bransoletach.
Kobieta nosząca zegarek ROSEFIELD’a jest nonszalancka, zbuntowana, wyjątkowa i z charakterem.
Rosefield to młoda marka prezentująca kwarcowe zegarki zainspirowane Amsterdamem i Nowym Jorkiem. Są stylowe i jednocześnie uniwersalne. Firma tworzy zegarki odpowiadające obecnym trendom modow...